Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko
Ilonko, Asiu piszecie, że łatwe tylko liczyć, liczyć. To u mnie z liczeniem chyba kiepsko oczko.
Ja to mam problem jak muszę nabrać więcej niż 100 oczek. Stale muszę od początku, przeliczać...żeby w końcu była setka. A najlepsze to jak mi w jakimś rzędzie nie wychodzi i okazuje się, że gdzieś zgubiłam 1-2 oczka i już wiemy dlaczego nie wychodzi. Nie wiem czy to brak koncentracji czy wzrok nie ten. Minusy mi skorygowali rok temu tylko nie myślałam, że plusy są też tak uciążliweoczko.

Ogólnie chyba mało kumata jestem, przyznam się - ja nawet nie mogę pojąć co znaczy jak piszę Gosia " rzędy parzyste przerabiać - jak schodzi z drutu". Niby robię, a wychodzi mi coś zupełnie innego niż Małgosi. Nie wiem jak przerabiać te narzuty... Proszę się nie śmiać pisałam ja -Głupek drutowy.

Margolciu, skarpety tak jak ażury wyższa szkoła jazdy dla mnie. Podziwiam, że machasz je z pamięci.


  PRZEJDŹ NA FORUM