EWA byłam w U.G. no normalnie jakaś prawie, masakra.... Poszłam do pokoju gdzie urzęduje pan zwany Ochroną Środowiska.Tłumaczę tumanowi o tym eternicie, że chciała bym złożyć wniosek, o dofinansowanie usunięcia azbestu z dachu...oczy wybałuszył i mówi że do tej pory nikt nie korzystał, teraz ja wybałuszyłam -bo wie pani, każdy zdejmuje z dachu sam we własnym zakresie, tylko nie kłaść na gruncie, najlepiej położyć na jakiej folii i oczywiście nakryć by płyty nie zamokły bo będą ciężkie a firma, która je odbiera to waży, ponieważ płaci się w zależności od ciężaru płyt!!!!! Potem pan OŚ popytał o moją historię migracyjną, wyraźnie ucieszony że będziemy mieszkańcami tej gminy, pogadał o ciekawych miejscach w okolicy, nie dało sie przerwać a chciałam się pochwalić żem jest zmotoryzowana baba...skuterem Yamaha zasuwam i rowerem srebrzystym od zięcia... i okolice obserwuję od lat ...nastu, wiem ile hektarów lasów jest w tej gminie.Gmina jest jedną z najbardziej zalesionych gmin, wiem że latają czasem nad moją głową czarne bociany i takież wrony, kawki i szpaki i krety, a w lasach bagnistych rosną żurawiny, i że ja z tych lasów mam opał ....nie koniecznie drogą legalną zdobyty . Zmęczyłam się tym słuchaniem i niedopuszczeniem mnie do głosu pana Oś.... Wyjął z jakiejś szafy plik widokówek z okolic, wręczył z uśmiechem garść odkrytek(tak mówiła moja Babcia) i rzekł że on tu dopiero zaczyna pracować jako OŚ i nie wiadomo jak długo, bo tu ciągle są rotacje.... Mój chłop za drzwiami dostawał tzw. k****cy bo busik odjedzie nam.... No i myślami przyciągnęłam.... Banderas wtargnął do gabinetu z okrzykiem... co ty se myślisz, bus nam uciekł, a następny za półtorej godziny Wczoraj znów byłam, ale OŚ gdzieś wybył....
Po niedzieli zaś pojadę...
Teraz Wstawię widoczek Rzeka Czarna Machory-w mojej gminie
Moja Yamaha, piękna maszyna,coooo?
efekt naszych wycieczek po lasach gminnych No to na...ra...
|