JANECZKO tak o oknach dachowych też myslę.Wnuczka to moja 4-letnia maskotka MARGOLCIU coraz bardziej przerażają mnie odkrywane niedoskonałości w tym nowym miejscu, może i dobrze że narazie jesteśmy tylko z doskoku bo chyba bym nie spała w ogóle....targają mną jakieś rozterki i zwątpienia, minął szał radości.... nie dobrze a jeszcze muszę sztucznie się zachowywać na codzień, bo M depresjo genny przecież i jak oboje wpadniemy w dołaaaa ZUZIA aaa las to mój pomysł na zdobycie finansów, a może by tak wyciąć kilka drzew i pociąć kawałeczki, opylić jako drzewo kominkowe tak niektórzy radzą.Tylko gdzie mi to będzie schło?! BASIU dobrze widzisz dechy na strychu w dobrym stanie, nawet nie przybite do belek, belki też nie naruszone. BOGUSIA część staroci zostawiam.... Banderasa to drażni... DARIO nie żałuję tego miejsca obecnego, hałaśliwe przy drodze powiatowej, domku i obejścia żal mi troszkę ale jeszcze jestem tu i byc może do lata albo jesieni będziemy. Z archiwów wygrzebałam takie "cacka"
Banderas owy nie zachwycony takimi znaleziskami, to nie jego styl muzyczny |