Rozmowy przy kawie (8) |
Dzieńdoberek u nas popadał śnieg jest lekki mrozik i nawet mi się to podoba, bo może dzięki temu (unormowanej pogodzie w odpowiedniej porze roku) lato będzie ciut normalniejsze niż od kilku lat jest. Dziś pracuję w domu bo preziowi przypomniało się o godzinie 15.45, że coś trzeba przygotować...no nic odwalę swoje ograne w domku i pójdziemy z Bartolinim i psiurem na sanki Iwonko porządnie dmuchnęłam, ale jeszcze raz dmuchnę jak śnieg znów zacznie sypać Beatko skoro pomogło to znów posyłam Ci dobrą energię, jej nigdy za wiele Bogusiu masz kobietko talent piękna pokrowiec, a sukieneczki no przepiękne, wnuczki na pewno będą zadowolone my kolędy nie przyjmujemy bo rodzina dwu wyznaniowa i ta druga strona nie życzy sobie takich odwiedzin i na szczęście ksiądz nie robi problemów. Ilonko niestety jak pisze Ania trza będzie nauczyć się żyć w sąsiedztwie tego molocha niestety, ale nie zazdroszczę. Janeczko na środku dłoni to będzie długo bolał ten odcisk bo to takie miejsce, że często będzie hm podrażniane. Pati no wreszcie nie będziesz się wkur... jak komp Ci się w takcie wyłączy, co do windows 8 ma go siostra i podobnie jak Małgosia stwierdzam że jest dość głupim systemem, podobno następny ma być lepszy czy tak będzie zobaczymy. My ruszamy z remontem łazienki końcem stycznia i już się doczekać nie mogę poi przesuwa się to już 2 miesiące. Miłego dnia siadam do roboty z kawką od Iwonki |