Dziewczynki , może na razie nie rozmawiajmy o "biznesie" , bo jaj jeszcze nie zmajstrowałam i nie wiadomo ile "wysiedzę"
cd.mojego jajowania Wczoraj wieczorem , gdy jajo wyschło , udało mi się pokryć je farbą akrylową Do tej pory nie robiłam tego , ale ze wydmuszki dosyć kruche , więc pomyślałam ,ze farba je wzmocni
odczekałam jakieś 10 min. aż farba wyschnie i z mozołem zaczęłam konturówką malować wycięte wzorki ( i tu jak komuś brakuje wyobrażni plastycznej , należy się wzorować wzorem na kartce , tak zawsze robię)
Połowa pisanki wymalowana , pozostawiamy do wyschnięcia ( ja na całą noc) Dziś skończyłam drugą połowę i odstawiłam na parę godzin do wyschnięcia
|