Rozmowy przy kawie (8) |
Witajcie! Wiało u nas wczoraj strasznie i z niepokojem słuchałam komunikatów radiowych o problemach z prądem na Pomorzu. A rano okazało się, że runął potężny konar starej złotej renety, ten który po rozbiórce szkolnego szaletu został podparty drewnianym słupem. Był taki piękny, rósł zupełnie poziomo, jako jedna z trzech odnóg tej renety... podsadziłam mu dla ozdoby różę Bobby James, która wspinała się już coraz wyżej, a w czerwcu zakwitła po raz pierwszy. Tak mi smutno. Taka była... A dziś |