A miała być tylko trawa...
Asiu lubię takie opowieści,będę do Ciebie zaglądać. A co do kradzierzy,to Cię rozumiem.Uczucie zobaczyć,że czegoś nie mazdziwionyokrutne,doświadczyłam tego.Kilka lat temu ,kiedy to grodziliśmy naszą działkę,wstawiliśmy nowiutką bramę i furtkę,aby było wszystko nowe i było ładnie.Nastepnego dnia jedziemy na działkę zadowoleni ,że po robocie a tam...zarówno furtki jak i bramy brak, zamurowało nas,byłamdiabeł
Asiu przepraszam,że w Twoim wątku piszę o swoich odczuciach,ale czytając o Twoim garażu(raczej jego braku) tak mnie naszło.


  PRZEJDŹ NA FORUM