Wątek niebezpieczny czyli Jurkowe przynudzanie |
Jurku, przeczytałam z zainteresowaniem i żal mnie ogarnął, że nie znałam Twoich opowieści przed wyprawą do Kotliny Kłodzkiej i w Góry Stołowe... Dobrze,że chociaż przed założeniem rojnikowiska zobaczyłam Twój. Jest co naśladować |