Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko |
Lecimy dalej, czyli: Czerwony szal MaGorzatki - cz. 2 Patrzymy na rysunek Violi z Oazy. Pokazuje on schemat sekwencji, którą będziemy powtarzać, zarówno w poziomie (kolejne wężowe pasy) jak i w pionie (bo nasz szal będzie coraz dłuższy). Na schemacie uwzględnione są tylko rzędy nieparzyste, natomiast wszystkie rzędy parzyste przerabiany tak, jak schodzą z drutu (np. prawe oczka z rz. 1 przerabiamy na lewo w rz. 2, a lewe na prawo). PAS: Porządek przerabiania kolejnych oczek pokazany jest na rysunku, jedyna rzecz, która wymaga wyjaśnienia, to ostatni symbol z legendy. Otóż ja robię to inaczej, tak jak nauczyłam się wiele lat temu, wydaje mi się, że łatwiej: krzyżuję za sobą dwa oczka i następnie przerabiam je razem na prawo. Próbowałam robić tak, jak Viola tu opisała, ale szło mi to bardzo opornie i stwierdziłam, że nie ma sensu się męczyć. Pat i inne dziewiarki - a jak Wy to robicie? ROWEK: Rowki rozdzielają kolejne pasy i są robione ściegiem dżersejowym czyli: w rzędach nieparzystych same oczka lewe, w rzędach parzystych same oczka prawe. Tu i także w moim szalu rowek ma szerokość 2 oczek. BRZEG: Jak pisałam, na brzeg przeznaczyłam 3 oczka (ale można inaczej, jeśli chcemy mieć węższy lub szerszy brzeg szala). 1: oczko najbliżej ażuru traktowane jest tak, jak "rowek", bo jest to przecież jakby pół rowka, obrzeżającego pas z ażurem, 2: drugie czyli środkowe oczko "brzegu" przerabiałam ściegiem francuskim (we wszystkich rzędach oczka prawe), 3: skrajne oczko przerabiałam tak, jak zawsze traktuję skrajne oczka robótki czyli: pierwsze zawsze zdejmuję na prawo bez przerabiania, a ostatnie zawsze przerabiam na lewo; wychodzi wtedy równiutki łańcuszkowy brzeg. Mam nadzieję, że jasno wytłumaczyłam, jakby co, to służę pomocą. |