Beatko, super czapa. Od kiedy pokazałaś getry tak dumam i dumam i chyba w końcu się za żakard jakiś wezmę, tak mnie kusi
Tymczasem pokazuję zaległy szal dla mamy : zdjęcia fatalne wyszły, ale w domu mam ciemno jak w ziemiance, a na dwór nie ma jak wyjść, kolory dość wiernie oddane, ale nie da się oddać tej lekkości i puchatości:
Teraz kończę dwie zaległe chusty, a dla płodozmianu robię nową szydełkową z myślą o potencjalnej sprzedaży, a jak to pokończę to czeka wyzwanie w postaci chusty czarno-szarej |