Rozmowy przy kawie (7)
No! Znowu trochę nadgoniłam zaległości. Nawet ubrałam choinkę. Ale najpierw musiałam ją przesadzić. Choinkę (ok.120 cm) w doniczce kupował mój wnuk już prawie dorosły. I kupił taką choinkę, która była pochylona pod kątem jakichś 30 stopni i uważał, że jest bardzo ładna. Bez przesadzenia nie mogłam jej ubrać, gdyż miała dość małą doniczkę i była niestabilna. Bałam się, że się przewróci. Obawiam się, że niestety nie uda jej się wysadzić do ogrodu bo po wyjęciu z doniczki ziemia się obsypała i pokazała cięte korzenie. Czyli została barbarzyńsko wykopana tuż przed sprzedażą. A zakup był w centrum ogrodniczym a nie pod jakąś budką z piwem.


  PRZEJDŹ NA FORUM