I ja dotarłam na kawkę a nieśpię od 6ej Korci mnie by już upiec seromakowiec ,ale chyba troszku za wcześnie czy nie ?  Gulasz na dwa dni dochodzi , zakupy świąteczne prawie zrobione - zostały duperelki I gdyby nie malowanie to można by było świętować już nic nie powiem co jeszcze muszę pomalować przed świętami bo zaczniecie się pukać w czoło ale po świętach będzie piknie W związku z tym jutro muszę zakończyć definitywnie sprzątanie na górze Dobrze ,że w tym roku mało mam pieczenia , wędliny mam swojskie wędzone , większość potraw już ugotowana i zamrożona - czyli luzik  |