Rozmowy przy kawie (7) |
Przytargaliśmy choinkę, której zakup prawie skończył się rozwodem....ten człowiek, co na nas zarabia i czasem pojawia się w domu miał fanaberię zakupić wielgachny świerk za kwotę, za którą przez pół miesiąca mogłabym rodzinę żywić i ...niepachnącego A takie fajne choinki w starym stylu były....drapate.... pachnące... nic to, teraz za karę musi kanapę rozkręcić i stojak zbić, bo to pseudo świąteczne cudo nijak do pokoju nie wejdzie bez wyburzania ścian |