Bogusiu weekend jest, daj pospać ale też już wstałam.... dzieci od 8 skaczą po głowie, jak to w weekend, a ja się dobudzić nie mogę Zaraz jadę po choinkę, bo mi żyć nie dadzą baby wstrętne, ale ubranej raczej nie pokażę, bo mam silne podejrzenia, ze oblepiona dekoracjami, ktore dzieci produkują od tygodnia, będzie istotnie odbiegać estetycznie od cudnych choinek Bogusi i Darii...
kaaawy proszę, bo się muszę zreanimować i nastawić przyjaźniej do świata, co przy wrzeszczących dzieciach i paskudnej pogodzie za oknem na razie jest trudne |