Rozmowy przy kawie (7)
Po całym dniu kręcenia się wreszcie przysiadłam przed kompem. Mam umyte wszystkie okna ,pościel przebrana , 2 prania się suszą ,jednym słowem spełniłam się dziś jako kobieta pracującawesoły
aaa upiekłam serniczek , mały bo mały , ale jednak - dla czwartkowych gosci.

Janeczko może to już za póżno , ale pozwól że chociaż na dobranoc Cie utulę , a lek faktycznie o dziwnej nazwie , oby tylko pomógł odpowiednio
czytam ,ze Misia ogródek swój udostępniła i pokazuje , zaraz lecę oglądać ,
a Daria dumna jest ze zdolnej córkiwykrzyknik sukcesy pociech zawsze cieszą , obojętnie czy to małe szkraby , czy małolaty,czy "stare konie"


  PRZEJDŹ NA FORUM