Rozmowy przy kawie (7) |
Dario, gratulacje! Wybiera się na medycynę czy na biologię...a może wetem zostanie? Bea, moja mama nosi ten rozmiar, chętnie od Ciebie kapciuchy odkupię, na obiór się jakoś umówimy w wolniejszym terminie, co? Kotobrelok swietny! A co do oficjalnego prowadzenia domu tymczasowego, to zdecydowanie nie...to jest już oficjalna odpowiedzialność, nie chcę, nie mam mozliwości ani czasu. Nie mam możliwości właściwego zadbania o koty, z dwójką dzieci latanie do weta jest problematyczne, jak również bardziej skomplikowane zabiegi przy kotach. Stajniowy nr 9 (bo to licząc od pierwszego kota alfa 9 kot, który się do mnie przylepił )gdzieś poszedł po rozpaczliwej awanturze, żeby go do domu wpuścić...moze znajdzie lepszą miejscówkę Idę dalej w kierat...mam dość lekko, jeszcze eM sobie wymyslił wymianę kibelka...wieczorem hydraulik przychodzi, ale już wizualizuję moment, kiedy zdejmie stary kibelek, a potem stwierdzi, że nie umie założyć nowego.... |