Witam poniedziałkowo
ależ sie zaśliniłam na widok tak pysznej kawusi od Pati i karpatki Bogusi normalnie na głodzie ciastowym jestem , bo nic nie piekę pod 2 tygodni
Na temat psów i kotów nie wypowiem sie , bo ich nie mam , ale mieliśmy dawno temu owczarka , był cudny . Mogłam z nim normalnie rozmawiać i miałam wrażenie ,ze wszystko rozumie , na spacerze mówiłam mu np. poczekaj na mnie i stał i czekał Pózniej cięzko zachorował i juz kilka lat minęło jak z nie ma go z nami , a my nie możemy jakoś się zdecydować na następnego , tzn, ja nie moge , bo eM chciałby i to bardzo. Na koty mam z górki , ale to przez moich sąsiadów , którzy trzymają 2 koty na balkonie . smieca okropnie i ciagle czyszcze żwirek i resztki jedzenia . Teraz po zamontowaniu daszku , może będzie lepiej .
a to moja radosna twórczość , wymeczyłam te moje dekoracje jak nigdy , cos mi nie idzie w tym roku lukrowanie
a teraz pedze na zakupy , bo brakuje mi jeszcze jednego prezentu , moze tym razem kupie . |