Rozmowy przy kawie (7) |
To i ja się przywitam. W nocy ktoś mi cały śnieg zwinął. Przyznać się, kto mi pozazdrościł? Kurde wiosna idzie. A czystek to najsmaczniejsze moje ziółko. Łyżeczkę na szklankę się parzy, ale ja na pół robię. Nie przeszkadza mi taka gorycz. Przy piołunie to wszystko mniodzio. Zaraz jadę do lasu ciężko pracować. Mężuś już pojechał, a ja czekam na pomocnika, bo coś się spóźnia. |