Iwkowy ogródeczek |
Zuzka jak Ty dobrze masz z tym W. a ja muszę wszystko siama o co nie poproszę to musi minąć czas by petycja została rozpatrzona i nigdy nie wiadomo czy pozytywnie ale , ale - czytałam o Twoich zasłonach W. pamiętliwy jest Asiu ja też swego czasu nie miałam miejsca na dużą choinkę wiadomo jakie warunki w bloku , ale odkąd jesteśmy tutaj zawsze mam dużą , choć najczęściej niestety plastikową Marysiu ja z tego samego powodu przeważnie miałam sztuczną , bo zazwyczaj jeździliśmy do Polski na święta połączone z wypoczynkiem noworocznym gdzieś w górach. Tak było praktyczniej . No i zawsze mogła dłużej postać Pat młodzi planowali wyprowadzkę właśnie na święta , ale życzliwa inaczej sąsiadka trochę namieszała i mają spory poślizg Jeszcze sporo trzeba zrobić by tam zamieszkać , zwłaszcza że nie zainstalowane jest nadal ogrzewanie .Może na Wielkanoc się wyrobią Aniu osobiście uwielbiam amarylisy i już się cieszę bo czerwony też raczył ruszyć i tym razem zaczął od pączka kwiatowego ale jeszcze mikrusi jest Wiatr ucichł na chwilę , ale widzę że znów nieźle kołysze drzewami |