Witam
Calutki dzień poza domem , czyli świąteczne wędzenie na działce mamy zaliczone
Misiu normalnie szczęście w nieszczęściu , dobrze że tak sie to skończyło i ze wnusia dochodzi do zdrowia. Z tym śpiewem genialny pomysł , , ale na pewno czujnik pewniejszy będzie . Ciesze sie ,ze u nas w blokach nie ma gazowych piecyków , wodę goracą mamy w kranach , jedynie gaz w kuchennych piecykach , ale to bezpieczniejsze niz termy. Cos mnie łepetyna boli od tego wędzenia , albo od nadmiaru świeżego powietrza , w końcu parę godzin spędziłam na działce aaa posadziłam tulipany |