Rozmowy przy kawie (7)
Dzień dobry!Mimo dnia prawie wolnego musialam wstać o nieludzkiej porze, więc serwuję napoję dla wszystkich potrzebujących. Dziś co prawda paskudny poniedziałek ale już tylko 3 takie do świąt, a potem wieczna ekstaza czyli wolne świąteczne lol

Janko fajnie, że dodałaś temat jarmarkowy, zaraz pójdę popatrzeć i powspominać, bo mnie w tym roku we Wrocławiu na nim nie będzie. Ja też już chudnąc na razie nie muszę (zobaczymy, czy to samo będę mogła napisać po zimie diabeł) ale oferuję tereny rekreacyjno-sportowe dla potrzebujących - kazde zasieki do rozparcelowania szacuję na około 5 zgubionych kilogramów, a jak ktoś ma większą potrzebę, to jest jakieś 800 m2 trawnika do zrobienialol

Bogusiu cudne króliczki - jak zwykle! Przy okazji, Twój z aukcji został sprzedany i jutro jedzie do nowej właścicielki aniołek

[b]Beatko[/b[] a Ty się w ogóle leczysz, czy czekasz aż samo przejdzie? Mnie w Niemczech mocno rozebrało, ale na ojczystej ziemi nastąpiła niemal cudowna poprawa - najwyraźniej teutońskie powietrze mi nie służy taki dziwny


  PRZEJDŹ NA FORUM