Za eksperta jeszcze się nie mamw temacie borówek Wczoraj w trakcie czytania wątku nasunęło mi się wiele spostrzeżeń,ale z każdą stronką uciekały,bo pojawiały się nowe.Basiu te odnowione okna przeżyją nie jedne nowe.Dzisiejsze drzewa już nie są takie zdrowe. Cięliśmy dzisiaj z mężem olchę,pokazywał mi,jaki chory mają środek.A tydzień wcześniej rozrąbywał starą,40 letnią wersalkę i drewno w niej było takie zdrowiuteńkie. Miałam nerwy,że porąbał na opał a przecież przydałoby mi się w ogrodzie.Masz już naleweczkę z pigwy?Ja właśnie degustuję Hmmm,mocna mi wyszła,kończę więc,bo mogę sens zgubić... |