Rozmowy przy kawie (6)
Nadrobię Wasze ploteczki później. A na razie grzecznie się melduje bardzo szczęśliwy Wróciłam wczoraj w nocy. Dziś odespałam, no i usiłowałam złapać pion. Rozpakowałam się. Odebrałam Okamiego, zrobiłam zakupy, nadrobiłam zaległości w domu, a w ogrodzie - zasypałam ziemią róże z donicach i wniosłam do garażu ostanie donice, które stały w zacisznych miejscach. Powiesiłam tez pierwszy karmnik. W grach mróz całkiem, całkiem, do tego paskudny wiatr. Śnieg tylko na szczytach. Szkoda, że i w dolinie nie sypnie śniegiem...
Nadto przed drzwi wejściowe kupiłam fajne cudo. Jutro zrobię zdjęcia, to pokażę bardzo szczęśliwy Jutro też mam plan ogacić donice z różami. I zrobię im chochoły z choiny.
Marysiu, Pierniczki przecudne i poza konkurencją. Nawet jakbym się bardzo starała, to mi takie nie wyjdą. Ale tłumaczyć się będę tylko brakiem czasu taki dziwny
Pati,a kto jest matką adopcyjną. Bo chyba mi to umknęło...


  PRZEJDŹ NA FORUM