Rozmowy przy kawie (6) |
myudah pisze: Nie wiem czy o takie działanie Pat chodziło. ![]() ![]() No właśnie...człowiek się stara, a wychodzi jak zawsze ![]() ![]() Zrobiłam drugą częśc zakupów, kupiłam trochę gotowców do dekoracji kartek i zaoszczędziłam sporo kasy, nie kasując jednemu panu auta...zaparkowałam tak, że jemu i sobie złożyłam lusterka, byłam pewna, że bez szkód już stamtąd nie wyjadę, a tymczasem pan się objawił i zamiast mnie obwrzeszczeć za złożenie lusterka pokierował tak, że wyjechałam bez szwanku....ale spociłam się jak mysz ![]() ![]() |