Witam
Misiu Wszystkiego dobrego na kolejne wspólne lata
Jakoś ostatnio weny do pisania nie mam , trochę problemy dnia codziennego mnie dołują i nastrój przy okazji siada. ale co tam , niedługo święta , zjadą wszyscy i będzie wesoło W tym roku ( zresztą jak prawie każdego roku) święta spędzamy na wsi , wiec z wyprzedzeniem muszę trochę jadła przyszykować i na miejscu zrobić tylko to ,czego nie można wcześniejzrobić. Mamie zostawiam tylko barszcz i uszka , bo nikt takich dobrych nie potrafi zrobić. Zawsze jest ubaw przy pakowaniu , bo eM nosi do samochodu i nosi i końca nie widać . Często mam pietra ,że o czymś zapomnę , albo że nie zmieści sie wszystko mimo ,ze samochód spory mamy. Raz nam sie zdarzyło ,ze karpie zapomnieliśmy zabrać i wracaliśmy się z drogi Wszyscy lubią tam spędzać święta i iść na pasterka pod gołym niebem na polanę
czy ja pisałam ,że nie mam weny do pisania?
Garnki bardzo ładne , ale ja wolę metalowe , bo są łatwiejsze do utrzymania w czystości Czerwone emaliowane mam na działce i kopcą mi się na gazie z butli dosyc mocno.
Czy te bułeczki, to przypadkiem nie jagodzianki? Mam zamrożone jagody i można byłoby jagodzianki machnąć. Iwonko super przepis muszę mojemu eMowi to zaserwować , bo uwielbia ryby |