Rozmowy przy kawie (6)
Lucynko ja nie mam piwnicy aniołek kotłownię mam w stajni i tam też węgiel ale jednak od kupy z węglem do pieca jest ze 3 metry, sam nie przejdzie, przenieść trzeba (węgiel, nie piecaniołek ) Te wiadra to w przenośni, tak naprawdę to noszę w węglarce, a że piec duży to tak z 5-7 węglarek zarzucić trzeba...12 godzin mówisz? A ja właśnie znowu marudziłam eM, że piec trzyma krócej, bo raptem 20 godzin lol Jak ma dobry flow to trzyma dobę i to mi się podoba, bo wtedy o stałych porach mogę rozpalać aniołek

Zapowiadanego przymrozku raczej nie było, skoro teraz jest 5 stopni, więc pewnie i tego śniegu, co go TP coraz odważniej zapowiada na przyszły tydzień też nie będzie...no nic do świąt jeszcze miesiąc (27 dni dokładnie aniołek ), więc nadal można się łudzić nadzieją aniołek Tymczasem trzeba się budzić, pocieszając myślą, ze już prawie piątek aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM