Wszystkie te bombki z dekupażem,okręcane,owijane są piękne bo robione ręcznie.W każdą ktoś włożył swoją pracę ale ja pomimo,że wieszam inne bardzo lubię klasykę. Ta kruchość bombki kojarzy mi się z dzieciństwem ,pachnąca choinką, rodzicami i beztroską. Gdy wszystko było łatwe, bezpieczne. Może z rycinami ze starych bajek. Pamiętacie te grzybki,mikołajki

a to moje pierwsze zaraz po ślubie kupione to ich 40 Wigilia będzie.Tych nie wieszam to już "relikt" ale lubię popatrzeć

co nie znaczy,ze sztucznych nie mam.Są 
 |