Rozmowy przy kawie (6)
Margolciu ja już samym czytaniem się zmęczyłam..... Robiłam podobnie, tylko w okrojonej wersji..... W dodatku wstałam o 7:30 i czas przy komputerze przez palce przeleciał.... I tracę go na wybieraniu szynkowaru zmieszany

Ciasto piernikowe zmodyfikowałam, bo z tego dojrzewania nic by nie wyszło z tygodniowym opóźnieniem. Teraz w lodówce siedzi i jak się zmobilizuję, to coś zadziałam. Niech się ten mój piekarnik nauczy piec pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM