Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Misiu Za Tokarczuk wezmę się, jak mi się skończy nerwowy okres w pracy, czyli... nie wiem kiedy No to jeszcze trochę jesieni, rozświetlonej nieoczekiwanym słońcem Tu jeszcze mgła poranna A potem już coraz jaśniej Dziś W. ma jakieś plany względem ogrodu, mamy kompost do rozłożenia na rabatach i chyba róże okopczykujemy. Ale najpierw burek ciągnie na spacer, nie ma rady. |