Zasypane Podlasie wita. Śniegu full i cały czas sypie, wiatru brak, więc ciepło, choć temperatura podobna do wczorajszej. Pięknie jest, niech się tak utrzyma dłużej. Strachu się najadłam, bo myślałam, że śnieg mi połamał drzewko pigwowe, ale całe szczęście tylko lekko przechylił. Dzieci szczęśliwe, bitwa na kulki zaliczona.
A piec raz się nam zagotował, bo ktoś przez przypadek jedną klameczkę przekręcił w nieodpowiednią pozycję. Jak najbardziej rozumiem Wasz strach. O mało w gatki nie popuściłam jak zaczął wychodzić z salonu. |