Witam wieczorową porą. Electra mi znów wciska Esberitox. Pod względem kolejek to złego słowa na służbę zdrowia nie powiem. Zachodzę (jak dziś) i jestem przyjęta z marszu. I jeszcze USG rodzinny od ręki mi zrobił. Wystarczy, że przygotowana jestem, czyli na czczo i robi USG. W najgorszym wypadku muszę poczekać aż kolejka się zmniejszy. Jak się zapisywałam, to od razu powiedzieli, że jak przyjadę nikt mnie nie odeśle z kwitkiem. To było dla mnie ważne, bo mam do rodzinnego 30 km, więc pytałam od razu o to.
Mojej córy najstarszej koleżanka pożegnała dziś matkę. Umarła wczoraj.... |