Rozmowy przy kawie (6) |
Ech, ja to bym chciała, żeby mnie zapisali na za dwa dni i bym sobie na spokojnie poszła, ale u nas zapisują tylko tego samego dnia - inna sprawa, że miejsce jest zawsze, nigdy mi nie odmówili, tylko czasem na telefonie powisieć trzeba. I w tym tygodniu muszę sobie powisieć, żeby siebie i Sarę zarejestrować, bo młodej trzeba zrobić kontrolę wagi i sprawdzić, czy nadal nie mieści się w żadnych skalach,a ja powinnam po malutkich 2 miesiącach jednak pojawić się z wynikami badań... ciśnienie poleciało na twarz i z trudem doturlałam się do popołudnia, ale kwadransowa drzemka mnie chwilowo zreanimowała.. Misiu to widzę, że Tokarczuk Ci się spodobała? Ja czytam po kilkadziesiąt stron dziennie, bo na więcej nie mam czasu, te Księgi Jakubowe i muszę ostrą dyscyplinę narzucić, żeby nie zasiedzieć się nad nimi do rana Zmykam jeszcze do pracy na godzinkę, a potem zapuszczę sobie z dziećmi jakiś bożonarodzeniowy film i będziemy się natychać atmosferą Świąt, jak ostatnio codziennie |