Rozmowy przy kawie (6)
Ze względu na fakt, że jeszcze nie mam wybranego urlopu za zeszły rok to już zapowiedziałam, że niech wali i pali a ja biorę wolne w tygodniu co przypadają Święta.
EM z synexem będą zaliczali dni robocze a ja powolutku będę sobie dziabać.
U mnie nie ma czegoś takiego jak szczególne sprzątanie na święta. Przecież i tak co jakiś czas zmieniam firany czy serwety więc te roboty są u mnie na tzw. porządku dziennym.
Jedynie więcej pierdółek wokół
I zapewniam mój domek nie jest typem muzealnym, że należy chodzić w bamboszkach z filcem
Iwonko ja z tych co doceniają każdą rzecz własnoręcznie zrobioną


  PRZEJDŹ NA FORUM