Rozmowy przy kawie (6)
Iwona no pazurki jak na królika doświadczalnego fajnie wyszły.
Ale tak sobie pomyślałam, że one w sam raz do ogrodu, nie nie podpadnie że się grzebało w grządkach taki dziwny
Pogratuluj córce bo to wbrew pozorom nie jest takie łatwe
Jeny, kartki robisz. Pomysły Twoje czy dziecię macza palce?

Marysiu ja w zeszłym roku dostałam nauczkę (psyche) jak ostatni prezent dzień przed Wigilią kupowałam i myślałam, że sama siebię tak potraktuję


  PRZEJDŹ NA FORUM