No to jeszcze coś Wam pokażę, bo moje dziecko miało wyjątkowo twórczy tydzień i otworzyło także nielegalną drukarkę gazetek hobbystycznych Gazetki rozdała swojej pani, naszej niani i koleżankom, jedną nawet matka dostała
Wobec osiągnięć dziecka, moje wyglądają mizernie...handryczę się z dobiegu drugi miesiąc z tymi drzwiami: bardzo bym chciała do świąt skończyć, ale szanse są niewielkie, bo robota żmudna Na razie mam tyle:
i drugie tyle ze strony frontowej, ale wszystko trzeba jeszcze wyszlifować, uzupełnić ubytk poprawić zdarte frezowanie...no jest co robić, a na dodatek robota sobie a muzom trochę, bo ganek, który mamy stawiać wiosną zasłoni drzwi od zewnątrz...no ale postawiłam sobie za punkt honoru, ze je zrobię na błysk i bedą piekne, jak te 100 lat temu, gdy powstały (albo i więcej...) |