Rozmowy przy kawie (6) |
Melduję się Nie śpię, ale trochę połamana jestem po wczorajszym wspinaniu się na drabinkę..... więc dochodzę do siebie przy kawce tym razem. Okna mam w domu na wszystkie strony świata i od półgodziny słyszałam dziwny szum.... Teraz dopiero dojrzałam ludzików w pomarańczowych uniformach. Tną podkaszarkami spalinowymi trawę i chaszcze... oczywiście na głównej ulicy Nasze, mniejsze, zarośnięte na 1,5 metra |