Rozmowy przy kawie (6) |
oooo...Basia wstała chwilę po tym, jak zasnęłam Los pokarał, dzieci cudnie zasnęły już o 22, a mnie bezsenność dopadła Odwiozę je i muszę chwilę odespać, bo do wieczora nie dociągnę... ciepło za oknem doceniam, ale moje serce już nieco mniej i zdecydowanie wolałoby niższe temperatury...ale cóż zrobić, trzeba się w końcu przyzwyczaić do życia bez zimy |