Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
Nie było mnie lata świetlne pan zielony Ale nadrobiłam zaległości w Twoim wątku Zuziu. Jak zwykle uroczo pleciesz opowieść sielską :-)
Ja 3 lata temu posadziłam w sadzie przydomowym, stare odmiany jabłoni rodem z babcinego ogrodu, min szarą renetę. W tym roku obrodziła, ależ to pyszne jabłka są. Prawdziwe. A nie jakieś tam nowomodne, bez żadnego smaku greenapple zakręcony


  PRZEJDŹ NA FORUM