Rozmowy przy kawie (6) |
A ja właśnie kładę się do snu po balu Słowem, było fajnie. Nogi mnie bolą makabrycznie. Ale fason trzymałam do końca. Zabawę zakończyłam z moimi ukochanymi aplikantami, czyli ... uczniami. Stawiam napoje trzeźwiące,ale sama z nich dziś, a przynajmniej teraz, zrezygnuje Odezwę się zapewne po południu.... A schudnąć już nieco schudłam. No i włosy znacznie urosły. Tak, że kok bez trudu się udał... |