Rozmowy przy kawie (6) |
I ja już dawno wstanięta , ale obrządek poranny odganiał mnie od kompa Za oknem prawdziwa jesienna szaruga - pada , wieje że mało łba nie urwie , 6 stopni a odczuwalna na minusie - nic tylko w depresję popaść a jeszcze kilka dni temu lato było Na 13stą idę do szkoły oglądać występy maluchów z okazji wizyty świętego Marcina (w naszym regionie odpowiednik świętego Mikołaja) to pewnie nastrój mi się poprawi Święty jeszcze w niedzielę zawita do klubowej kantyny piłkarskiej To stawiam drugą kawkę i idę obiada montować bo się nie wyrobię |