Kompostownik i nie tylko, czyli jak dbać o ogród, wykorzystując mądrość przyrody W zgodzie z naturą |
ooooo...ja też mogę zacząć już teraz...nadciąga gesta mgła...robi się coraz straszniej...do wieczora bedzie klimat jak u Kinga, a jak się nie uczeszę i nie umaluję, to mogę wyjść na wieś i bez charakteryzacji za upiora robić![]() A jeśli chodzi o liście to nie grabię wcale, dopiero wiosną. Moja największa cienista chluba, gdzie wszystko rośnie jak na dopalaczach jest co jesień pokryta stosem dębowych liści i najwyraźniej to lubi ![]() |