Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Pat choć okolica nieco pagórkowata, to jednak rzeczywiście nijak się ma do ukształtowania terenu w Twojej okolicy Dom wygląda całkiem fajnie, ostatni użytkownik był, jak głoszą tambylcy, nieco ekscentryczny i dokonał podobno w środku jakichś "usprawnień" np. podobno wyburzył wszystkie piece, za co już go nienawidzę, choć nieboszczykom podobno należy wyłącznie dobrze życzyć. W. jakoś irracjonalnie wbił sobie go do głowy, ale nie ma obawy: 350 tysięcy nie mamy i nie zanosi się, żebyśmy kiedykolwiek mieli Dario Tak, to wejście jest super, choć z kolei dom położony jest irytująco blisko przy drodze, w zasadzie frontowa elewacja jest prawie w linii z ogrodzeniem, dziwne. Może kiedyś droga inaczej biegła, pojęcia nie mam. A samochodzik, odpukać, na razie bez zarzutu Aniu to prawda, ja się przyjrzeć tym różnym jesiennym badylom, nawet tym, które już czasy świetności mają dawno za sobą, można się dopatrzeć szczególnego piękna. Jeszcze dwie foty z jesiennego lasu |