Rozmowy przy kawie (5) |
Misiu czy wybieram się , jeszcze nic konkretnego na ten temat nie wiem . Zapewne trzeba będzie jechać w styczniu , bo podobno do 6ciu m-cy trzeba uregulować sprawy spadkowe , to muszę być Mam nadzieję ,że uda się notarialnie ,bo inaczej będę musiała no i moja rodzinka krążyć w kółko na sprawy sądowe Mama nie chciała za życia tego uregulować ,bo podobno - wersja siostry -uznała żeby mnie nie zranić jeśli przepisze mieszkanie na moją siostrę . Choć wcześniej ustaliłyśmy ,że siostrze ono się należy za opiekę nad chorującymi i dziś już nie żyjącymi rodzicami . Ale z moich ostatnich rozmów z Mamą powód był zupełnie inny - bardziej smutny nie będę tego pisać oficjalnie Ale to i tak już nic nie zmienia - zadeklarowałam się i mimo wszystko słowa dotrzymam . Boże znów marudzę Z tych fajnieszych spraw -naleciało mnie na sałatkę jarzynową ,więc kroję Aniu wierz mi lub nie ,ale jeszcze jutro tak ma być |