Rozmowy przy kawie (5)
Aniu Sweety życzę Ci pięknego, wspólnego czasu z Córką.
Basiu Ania pisze o odwiedzinach na cmentarzu i przypomniałam sobie ( wybacz!), że miałam przekazać Ci pozdrowienia od Mariusza ze Szczytnicy. Otóż w ubiegłym tygodniu, w ramach odwiedzania "dalszych"grobów byłam w Bolesławcu i zaplanowałam w drodze powrotnej wstąpienie do Pana Mariusza w celu sprawdzenia warunków zamówień wiosennych. Pan Mariusz przyjął nas bardzo miło, mimo tego że był w trakcie rozładunku dostawy prymulek. Powiedziałam Mu, że jestem z forum Kompostownik a On na to ... ooo Basia, proszą Ją pozdrowić - co niniejszym, z opóźnieniem wynikającym ze starczej sklerozy, czynię. Dla zainteresowanych z Dolnego Śląska - Pan Mariusz jest obecny, w sezonie, we Wrocławiu na giełdzie przy ulicy Karmelkowej w każdy czwartek.
Pat kamień z serca! Oczywiście rehabilitacja jest żmudna ale często bardzo skuteczna. Doświadczyłam tego sama mimo Iż nie byłam pełna wiary w jej działanie.
Januszu teraz masz chyba trochę lepszą pogodę niż przy poprzednim pobycie w Polsce? Nie wiem jak jest u Was w Toruniu ale u mnie pod Wrocławiem do wczoraj było słonecznie a dzisiaj mimo zachmurzenia nie padało, nie było wiatru a temperatura oscylowała wokół 10 stopni co dla prac ogrodowych typu przekopywanie grządek warzywnych wraz z pieleniem było temperaturą idealną. Pisałeś u siebie w wątku w Oazie, że pojawił Ci się kreci kopczyk na trawniku. Usuwałam dzisiaj przemarznięte nasturcje i co się okazało! Pod nimi było jedno wielkie kretowisko! Niestety po raz pierwszy w tym roku krety uwzięły się na moje rabatki. Kupiłam ponoć skuteczny środek, karbit, który jest w grudkach do umieszczenia w korytarzu i efekt był taki, że następnego dnia po aplikacji te grudki były wyrzucone na powierzchnię jeszcze większego kopczyka. Jestem bardzo ciekawa jakie środki zaradcze zastosujesz wobec swojego kreta. Ale dla pocieszenia dodam, że krety pożerają larwy szkodników. Życzę Wam pięknego urlopu.
Daria DEDE piękna aranżacja. Podpatrzyłaś czy to Twój autorski pomysł? Zresztą pomysł pomysłem a liczy się wykonanie!
Beatko jakie piękne masz miejsce pracy! Jednak obawiam się, że usytuowanie Twojego biurka tuż przy drzwiach wejściowych nie jest zbyt korzystne dla Twojego zdrowia. Nie będzie Ci stamtąd wiało? Rozważ może przeniesienie biurka w miejsce szafki i wieszaka a krzesełka dla pacjentek mogłabyś przenieść w miejsce Twojego biurka. Na dodatek wtedy nikt nie będzie Ci zaglądał na ekran komputera javascript:wst_raz('lol','tekst'). Nie wiem czy to jest wykonalne ze względu na złącza sieci ale pomyśl...
Aniu aniamania witaj krawcowo Mamy. Spódniczka dobrze leży? Mama zadowolona? Też lubię śledzie i ziemniaki w mundurkach ale tak naprawdę to jadam je tylko na wigilię. Dlaczego? Nie wiem.


  PRZEJDŹ NA FORUM