Rozmowy przy kawie (5) |
Witajcie Laseczki w ten kolejny dzień roboczy Ciągnę za sobą ten swój ogon ale on jest niezwykle ciężki Wstaję do roboty szaro, wracam szaro nic tylko się pochlastać Czy obecnie też macie problemy z przystosowaniiem się do tej szarugi? Ja ciągle jestem padnięta, zmęczona, dosłownie "wydżymnienta" |