Rozmowy przy kawie (5)
    imwsz pisze:

    Beciu moje wszystkie maile oczko obrobione i głosy jak co dzionek obrobione. Wczoraj mi Kraków trochę ciśnienie podniósł ale daliśmy radę
    Laseczki ogólnie - jak ja uwielbiam taką trzeszczącą pod nogami zimę. Taką normalną, jak za dziecięcych lat, kiedy każda pora roku była normalna.
    Też lubię czekoladę, co z resztą po mnie widać, ale jakoś u nas nie mogą trafić na dobrą
    Ojejk
    Misiu przygotuj sobie co tam chcesz do kopczykowania i mam nadzieję, że jeszcze sporo czasu



No ja niestety z lat dziecięcych tylko deszcze i śnieg, który zaraz był brejąwesoły ale mam jedną jedyną zimę stulecia w pamięci.....szkoły zamknęli....a sąsiedzi kopali przejścia jeden do drugiego... by dojść do głównej ulicy, to chyba był rok ....1978 ?????


  PRZEJDŹ NA FORUM