Rozmowy przy kawie (5) |
ooo...nie pomyślałam, żeby po prostu czekoladę w kostkach rozpuszczać! Ja mam właśnie Cadbury z zagramanicy i ona taka 'kakałowa' bardziej jest...to poczekam jeszcze, co Misia pije...no nie poradzę, zima idzie, czekolada pilnie potrzebna Ja róż jeszcze nie kopczykuję i waham się, czy w ogóle to robić, bo zeszłej zimy nie kopczykowałam i generalnie mam raczej te odporniejsze odmiany. Natomiast muszę zatulić hortensje ogrodowe, to może w końcu zakwitną też inne oprócz tej z mojego ogrodu dzieciństwa... Wracam do pracy, jeszcze godzinka i ogłaszam fajrant.. |