Rozmowy przy kawie (5)
Witajcie!
Ogłaszam, że w biedronkach są dynie Hokkaido po ponad zeta za kilogram, czyli tanio. Kupiłam dziś rano dwie i zapłaciłam trochę powyżej czterech złotych.
I nie chodzi mi tu o żadne halołyny, tylko o zupę dyniową, placki dyniowe, ciastka dyniowe oraz nasiona z dużym prawdopodobieństwem zgodne odmianowo, bo to przecież są z pewnością dynie z upraw monokulturowych.
(A nie tak jak u mnie, że na jednym zagonku 10 odmian i wszystko z wszystkim się miesza i krzyżuje.)


  PRZEJDŹ NA FORUM