Rozmowy przy kawie (5)
Ech, miałam nadzieję, że w tym tygodniu będzie spokojniej, zaległości internetowe i towarzyskie nadrobię, a tu kicha, bo się wlecze za mną projekt...korekta po idiocie, który powinien usiąść na karnego translatorskiego jeżyka, a w zamian pewno wziął pełną stawkę za tłumaczenie, czyli budżet niewielkiej gminydiabeł a korekta płatna jak dla chinskiego zbieracza ryżu...nauczka na przyszłość, nie dać się wmanewrować w korekty za z góry ustaloną kwotę, bez ustalenia czy obrabiam geniusza czy idiotę smutny

Wpadlam z nadzieją na obiad, ale widzę, że Wy dziś wszyscy pościcie cy cuś?lol


  PRZEJDŹ NA FORUM