Dzień dobry! U nas raczej chłodnawo ale wydaje mi się, że bez przymrozku w nocy. Za to mgła tak, że jechałam na oślep. W pracy coś się z termostatem pokićkało i lekko marzniemy ale już się nagrzewa, a ja w czółenkach bo butów przejściowych dalej nie kupiłam...
Teraz się spod mgły przejaśnia więc powinno być ładnie ale co mi z tego - jak wrócę to będzie ciemno. Nienawidzę listopada, a szczególnie powrotów po ciemku i nie raz w deszczu. Jestem po tych 25 km drogi taka zmęczona, że nic mi się nie chce.
Pomarudziłam sobie i już mi lepiej. Teraz kawkę stawiam. Do tego norymberskie pierniki (wirtualnie z katalogu) właśnie wybieramy dla klientów prezenty - o takie:
|